feminizm, kultura, twórczość

Co nam zostało po Ally McBeal?

W czasach nieograniczonej konsumpcji seriali dostępnych na wyciągnięcie ręki, gdy jesteśmy w stanie ekscytować się daną produkcją tak naprawdę tylko w czasie emisji (oraz krótko przed i krótko po), bo za chwilę ekscytujemy się już czymś innym, fakt że kochałam kiedyś serial telewizyjny tak mocno, że (tak, to wstydliwe wyznanie) trochę pod jego wpływem wybrałam kierunek studiów, wydaje się dziś jakimś kosmosem. Tak było właśnie z „Ally McBeal”. Wydawało się wtedy, że to jeden z tych seriali, który na pewno wejdzie do kanonu kultowych produkcji przełomu wieków, a jednak, dziś jest wcale tak dobrze o nim nie pamiętamy. 20 lat po premierze i 15 po zakończeniu emisji, zastanawiam się, co nam zostało po „Ally McBeal”.

feminizm, życie

W obronie różu

W Brazylii wynaleziono nowy, genialny sposób określenia płci dziecka. Tamtejsi rodzice nie muszą już martwić się, że ich kilkumiesięczna córka może zostać przypadkiem wzięta za chłopczyka, jeśli ubiorą ją w jakieś neutralne płciowo kolory. Od niedawna mają bowiem nowego sprzymierzeńca: klej, którym można przyklejać do głowy bobasa kokardki. A my wciąż musimy bawić się w różowy.

feminizm, życie

Chrońmy chłopców naszych

Patriarchat jest wrogiem zarówno kobiet, jak i mężczyzn. Paradoksalnie, dla mężczyzn bywa okrutniejszy. Kobieta według społeczeństwa może być słaba. Ale może być również silna, zachowywać się „jak mężczyzna”. Mężczyzna nie ma prawa do słabości. Tu nie ma alternatyw. Rola społeczna jest jedna. Jeśli się w nią nie wpasowujesz, giniesz. Jedyna słabość, na jaką może sobie pozwolić mężczyzna, to bycie słabym w kobiece klocki. Zupełnie naturalnym jest, że nie potrafisz sprzątać czy nie potrafisz zająć się dobrze dzieckiem. Ale to normalne, bo to co kobiece jest gorsze, może cię przerażać, może cię nawet brzydzić.

feminizm, twórczość

Dziewczyny z kalendarza, czyli krótko o tym, dlaczego nikogo TO nie dziwi w 2017

Myślicie sobie, że „szczucie cycem” (czytaj: wykorzystywanie zdjęć atrakcyjnych, najczęściej nieco mniej okrytych, kobiet do reklamowania absolutnie wszystkiego, bez względu na kontekst i rodzaj produktu) to domena januszy reklamy z sektora małych przedsiębiorstw? Że „dupą” to się sprzedaje opony zimowe, gaz LPG, czy drewno kominkowe z tartaku przy drodze wojewódzkiej, ale dajmy na to w takiej dużej, poważnej firmie IT, która teoretycznie nie powinna pozwalać sobie na seksizm, taka forma promocji na pewno nie przejdzie? No więc kalendarz firmy Sii pt. „Piękniejsza strona projektów IT” właśnie uświadomił was, że źle sobie myślicie.

feminizm, życie

16 dni

Być może widziałyście/widzieliście filmik z marokańskiej telewizji, który kilka dni temu obiegł cały świat. Uśmiechnięta makijażystka prezentuje na nim, jak zamaskować siniaki będące efektem przemocy domowej, a prowadzący program wyraża nadzieję, że te „porady” pomogą kobietom w codziennym życiu. Materiał wywołał głośny sprzeciw widzów, ostatecznie telewizja się pokalała. Pewnie w Was też wzbudził oburzenie. Może przy okazji przyszło wam na myśl, że takie rzeczy to tylko w Islamie. U nas to jednak nie ma na to przyzwolenia. Teoretycznie. Nikt nie posunąłby się do nakręcenia takiego poradnika, ale przecież przemoc wobec kobiet maskuje się w naszym kraju równie skutecznie, co makijażem, przy pomocy pogardy i osądu w stosunku do jej ofiar.

feminizm, życie

Czy tu rodzi się kobieca międzynarodówka? O tym, jak Strajk Kobiet w Polsce inspiruje dziewczyny na całym świecie

To, co się wydarzyło w Polsce 3 października odbiło się szerokim echem na całym świecie. Strajk Kobiet, który inspirowany był wydarzeniem islandzkim sprzed 41 lat, stał się sygnałem i inspiracją dla dziewczyn z innych krajów w walce o ich prawa. To się właśnie dzieje! Może jeszcze za wcześnie, by mówić o jakiejść kobiecej międzynarodówce, ale gdy czytam o kolejnych kobiecych protestach w różnych zakątkach świata, to myślę, że to dopiero początek wielkiej lawiny. A uczucie, że jest się częścią ruchu, który ją wywołał, jest bardzo budujące i daje powera. Girlpowera. Może w końcu uda się ruszyć z posad bryłę patriarchatu, który nie tylko w Polsce trzyma się bardzo dobrze?

Back To Top