Cały czas się zastanawiam, dlaczego wszyscy nie panikujemy z powodu katastrofy klimatycznej. Zastanawiam się, jak rozmawiać z ludźmi, którzy odrzucają myśl, że to ich dotyczy, że to dzieje się teraz. Którzy uważają, że świat się jeszcze nie kończy, a jak się skończy, to za sto lat, a po nas to choćby potop. I myślę, że te postawy mają wiele wspólnego z lękiem przed świadomością.
Miesiąc: lipiec 2020
Home office. Jak się masz?
70 procent osób zmuszonych do pracy zdalnej przyznaje, że sobie z tą sytuacją nie radzi. […]
Zmierzch indywidualizmu
Nadaję ten tytuł z pełnym przekonaniem i świadomością, że indywidualizm w społeczeństwach ciągle ma się […]
50 faktów o mnie na 5 lat bloga
Czy wy wiecie, że dokładnie pięć lat temu opublikowałam pierwszy wpis na tym blogu? To ważna rocznica, bo żaden z blogów, które prowadziłam w przeszłości nie istniał tak długo. To też doskonała okazja, żeby przedstawić się tu wam ze stron, z których większość z was z pewnością mnie nie zna. (Oczywiście, że nie) wszystkie (ani nawet prawie) moje dziwactwa i przygody w jednym miejscu. Pośmiejmy się razem!