W kilku punktach spróbuję napisać wam, dlaczego uważam, iż walka o utrzymanie tzw. “kompromisu” nie ma sensu. Z punktu widzenia społecznego, politycznego, tego, jak się walczy o prawa człowieka i tego, jak wygląda dynamika protestów.
Miesiąc: październik 2020
Kościół z tyłu głowy
To, co się w tej chwili dzieje to początek końca wszechwładzy kościoła w Polsce. Mam więcej niż nadzieję, że tak jest i biorę pełną odpowiedzialność za te słowa. Coś w nas pęka.
To jest wojna. To nie jest koniec. To jest początek
Skończyło się udawanie, że coś takiego jak kompromis w sprawie aborcji kiedykolwiek istniało. Władza odkryła karty do końca, pokazując jak bardzo ma nas w dupie. W środku pandemii, w dniu, w którym zdiagnozowano ponad 12 tysięcy nowych chorych na Covid-19, nie ma ważniejszych spraw w tym kraju, niż zakazywanie aborcji. To dogodny czas, bo nie możemy protestować tak, jak robiłyśmy to regularnie od czterech lat.
Nie chwalcie dziewczynek, że robią coś jak mężczyźni. To żaden komplement
Wiemy, że to brzydko mówić komuś w negatywnym kontekście, że gra jak dziewczyna. Ale chyba nie do końca jeszcze wiemy, że mówienie o kimś, że gra jak facet też nie jest w porządku. No więc nie jest.