życie

Coroczny wpis urodzinowy

Od paru lat tradycyjnie 10 grudnia piszę tekst z okazji swoich urodzin, w którym robię dwie rzeczy:
– dołuję się, że mam 30 + X lat i nic w życiu nie osiągnęłam
– wyliczam słynne osoby, które umarły mając tyle lat, co ja w tej chwili (co oznacza, że udało mi się je przeżyć i jest to jakieś osiągnięcie)

życie

36 to nowe 27, czyli post urodzinowy

Nie wiem, dlaczego nikt wcześniej na to nie wpadł. A może wpadł, tylko nic mi o tym nie wiadomo. Znacie Klub 27? Amy Winehouse, Cobain, Morrison, Hendrix, Janis Joplin. Te wszystkie przedwcześnie zmarłe gwiazdy, przez które między 27 a 28 urodzinami miliony ludzi mają doła. Otóż pewnego dnia w tym roku uzmysłowiłam sobie istnienie Klubu 36, akurat tuż przed 36 urodzinami. I jak mógł nie dopaść mnie kryzys?

Back To Top