W tym roku miałam nie pisać zwyczajowego wpisu na 11 listopada, ale jakoś wczoraj około południa przyszła mi do głowy pierwsza miła myśl o Polsce od lat.
Tag: polska
Smutek Mesjaszów
Kilka dni temu miała miejsce konwencja założycielska Wiosny, partii Roberta Biedronia, i to wydarzenie, a […]
11.11.18
To jest moje miasto. To jest mój kraj. A jakby tego dnia nie mój. 11.11. chciałam z niego tylko uciekać. Dwunastego już mi przeszło. Zastanawiam się, czy dokładnie tak samo nie mieli porządni ludzie, którzy w moim mieście mieszkali przed wojną.
Tyle Polski na jednej okładce
Mało brakowało, a nie zauważyłabym, że w końcu ukazał się polski Vogue. Na szczęście jest jego okładka.
#tydzieńpóźniej
Dzieje się smutna Polska. Lipiec 2017. W pięciu zwięzłych punktach i post scriptum z Gry o Tron.
5 myśli o rasizmie po polsku
O czasach odwrotu od rozumu, obsesji na punkcie asymilacji i o tym, że rasizm istnieje nawet wtedy, gdy nie ma ras.
Nie mam do ciebie już siły, Polsko
W tym roku byłam na tylu manifestacjach, co nigdy. Podpisałam tyle petycji, co nigdy. Knułam tyle, co nigdy (nigdy wcześniej nic nie knułam). To wcale nie był dobry rok. To znaczy dla mnie osobiście bardzo dobry, ale dla tego kraju i w sumie większości świata jako takiego raczej chujowy.
5 myśli na 11 listopada
O Polsce no i w ogóle. Nawet bardziej w ogóle.
Aktywizm. Po co to komu?
Wystarczyło kilka dni i wielkie wkurzenie, żebym z osoby unikającej wszelkich demonstracji, gdyż nie lubi tłumów, zamieniła się w kogoś, kto takie manifestacje współorganizuje. O tym, jak nieoczekiwanie obudził się we mnie aktywizm i o tym, że internet to niekoniecznie najlepsze miejsce do przekonywania do swoich racji.