Tak naprawdę to nie. Tak naprawdę jestem ze wsi. Tak naprawdę to wiem aż zbyt wiele o małych miasteczkach. Tak naprawdę to lepiej znam przydrożne kapliczki od osiedlowych trzepaków. Moja przyjaciółka po dwóch latach w stolicy pisze o sobie per „warszawianka”. Ja po 16 latach we Wrocławiu, przypieczętowanych w zeszłym roku stałym meldunkiem, wciąż nie mówię o sobie „wrocławianka”.
Tag: miasto
Jak pachnie twoje miasto?
Z zapachami miast jest jak z zapachami domów. Te cudze potrafisz pamiętać po latach. Własnego za nic w świecie nie jesteś w stanie określić.
Twój dom. Oblężona twierdza
Mój dom nie musi być twierdzą szykującą się na oblężenie, bym czuła się w nim bezpiecznie. Zresztą czyż bezpieczeństwo nie jest tak bardzo złudnym uczuciem? W tym miesiącu chodzimy w butach po domu i odmieniamy słowo „dom” przez wszystkie przypadki.
Centrum miasta. Powroty
Pukali się w czoło.
Dlaczego chcesz tam mieszkać?
Dlaczego nie chcesz cichego, bezpiecznego, bezdusznego osiedla w odległej dzielnicy, z daleka od patologii?
Mówili: a co jeśli będziesz mieć dzieci?
Bo dzieci bezpieczne są tylko na przedmieściach otoczonych siatką i w SUV-ie.
Mówili.