twórczość

Strachy

Kiedy miałam osiem lat wyrosłam już z dziecięcych fobii zaszczepianych przez dorosłych w celu wymuszenia na mnie grzecznego zachowania. Nie bałam się już nawet Buki, odkąd zmaterializowała mi się na ekranie telewizora w japońskiej ekranizacji Muminków. Na tym etapie, my dzieci straszyliśmy siebie nawzajem dużo skuteczniej. Mieliśmy własną mitologię strachów.

I inne dziewczęta, twórczość

I inne dziewczęta. Twarze

Kaśka mówi, żebyśmy nie operowały terminami ładne/brzydkie. Gdy mówimy o kobietach i chyba w ogóle wszystko inne też ma na myśli. Elka mówi, że wie, rozumie. Ale rozumie też marketing i wie, że gdy przykuwasz wzrok twarzą, na starcie masz plus dziesięć, by porywać tłumy. Czasem ten kredyt zaufania co prawda wyczerpuje się, gdy twarz się otwiera, ale nikt nie mówił, że będzie łatwo.

życie

I inne dziewczęta. Pamięć

Nigdy nie zapisuj zasłyszanych historii, im więcej przekręcisz tym lepiej. To zdanie dobrze oddaje mechanizm mojej pracy twórczej i trochę też funkcjonowania w społeczeństwie (poza tym, że oddaje również sposób powstawania plotki). Przeczytałam je kilka dni temu i miałam w planach zapisać jako swoiste motto, ale zapomniałam, i teraz gdy chciałabym Wam napisać, gdzie to przeczytałam, to już nie pamiętam i w dodatku nie umiem znaleźć. Dobrze byłoby podać źródło, ale nie mam jak. I tak najprawdopodobniej przekręciłam to zdanie, więc właściwie to jest już jakby moje.

Back To Top