Chciałam napisać o “Nadziei w mroku” zaraz po tym, gdy przeczytałam ją po raz pierwszy […]
Tag: aktywizm
Jak zabić aktywizm w jednym prostym kroku, czyli jak dziewuchy dziewuchom
Jasne, że legalnie to można opatentować wszystko. Ale takich rzeczy po prostu po ludzku się nie robi.
Aktywizm. Po co to komu?
Wystarczyło kilka dni i wielkie wkurzenie, żebym z osoby unikającej wszelkich demonstracji, gdyż nie lubi tłumów, zamieniła się w kogoś, kto takie manifestacje współorganizuje. O tym, jak nieoczekiwanie obudził się we mnie aktywizm i o tym, że internet to niekoniecznie najlepsze miejsce do przekonywania do swoich racji.
Czy to naprawdę są tematy zastępcze?
Ilekroć wypływa jakiś temat zmian w prawie, związanych z prawami człowieka, nie mówiąc już o szeroko pojętych „sprawach światopoglądowych”, opinia publiczna musi bezwzględnie przypomnieć oburzonym, że oto ich święte oburzenie jest nieważne. Albo co najmniej mało ważne. Albowiem rząd zawsze próbuje w ten sposób przykryć przeforsowanie czegoś gorszego. Albowiem są to tematy zastępcze. Albowiem gospodarka, głupcze. No więc, serio?