Powielając mit pantofla, umacniamy wzorzec przemocowego, kontrolującego macho samca alfa, decydującego o całym życiu partnerki i rodziny. Bo kto, jeśli nie kontrolujący samiec alfa jest odwrotnością “pantoflarza”?
Kategoria: życie
Ojcowie XX wieku
Jesteśmy strasznie zafiksowani na pełnych rodzinach. Przez tę fiksację czasem tkwi się w toksycznych związkach. A czasem po prostu jako dziecko czujesz się kimś gorszym, a co najmniej innym.
Dzieci nie są naszą własnością
To, że jesteśmy w dorosłości traktowanx przez rodziców “jak dzieci”, jak byśmy bylx ich własnością zaczyna się w dzieciństwie. Zaczyna się wtedy, gdy nie traktujemy podmiotowo dzieci, gdy są dziećmi.
Uśmiech bombelka. Najlepszy prezent na dzień matki
Dzień matki to na swój sposób strasznie gorzkie święto. Paczka Merci i bombelkowy uśmiech trochę je osładza, ale dużo słodziej byłoby z lepszą opieką okołoporodową, normalnym prawem do aborcji, bez mitu matki-polki, bez sprzecznych oczekiwań społecznych, z większą liczbą publicznych żłobków i przedszkoli, bez pogardy i wyzwisk spod znaku “madek”, bez ciągłych pytań o kolejne ciąże, bez oczekiwań, że wszystkie musimy tymi matkami zostać, bez ciągłego wtrącania się w wychowanie, bez naszego uwikłania w patriarchat i wojen matek z matkami. Mogłabym tak jeszcze długo. Śmiało dopisujcie swoje do listy życzeń.
Cztery lata matki
Cztery lata temu urodziłam córkę siłą mojej waginy i kroplówki ze sztuczną oksytocyną. To jest ten dzień, w którym zwykle uruchamiam refleksję o moim macierzyństwie.
Body shaming osób szczupłych. Czy można stawiać znak równości z fatfobią? (spojler: nie można)
Kiedy byłam studentką, a w mojej lodówce rzadko znajdowało się coś poza światłem i ważyłam […]
Rok w domu. Myśli na rocznicę pandemii
Rok temu kazali nam wyjść z biura i przez dwa tygodnie pracować z domu. Czasem […]
Zmieniłam nazwę bloga. Bo tak
Kilka słów o tym dlaczego blog nazywa się teraz tak, jak się nazywa.
Czarnek, siadaj, pała! Czyli w-f i polityka ciał
Chodzenie na w-f nie odchudzi nagle dzieci z nadwagą, bo to o wiele bardziej skomplikowane.
Płynna strefa komfortu
Są dwie szkoły wychodzenia ze swojej strefy komfortu. Jedna: małymi kroczkami. Druga: skokiem na głęboką wodę. Istnieje też, poniekąd słuszna, szkoła niewychodzenia.