W tym roku byłam na tylu manifestacjach, co nigdy. Podpisałam tyle petycji, co nigdy. Knułam tyle, co nigdy (nigdy wcześniej nic nie knułam). To wcale nie był dobry rok. To znaczy dla mnie osobiście bardzo dobry, ale dla tego kraju i w sumie większości świata jako takiego raczej chujowy.
Kategoria: życie
Chcę być jak mój kot
Kiedy jest mi naprawdę źle i podle w skórze człowieka, chciałabym być jak mój kot. Kiedy jest mi w niej całkiem nieźle, w sumie też bym chciała.
Wstydź się samotności
Samotność nie jest fajna. Jeszcze mniej fajne jest wytykanie jej palcami. Tego się nie powinno robić nawet Jarosławowi Kaczyńskiemu.
16 dni
Być może widziałyście/widzieliście filmik z marokańskiej telewizji, który kilka dni temu obiegł cały świat. Uśmiechnięta makijażystka prezentuje na nim, jak zamaskować siniaki będące efektem przemocy domowej, a prowadzący program wyraża nadzieję, że te „porady” pomogą kobietom w codziennym życiu. Materiał wywołał głośny sprzeciw widzów, ostatecznie telewizja się pokalała. Pewnie w Was też wzbudził oburzenie. Może przy okazji przyszło wam na myśl, że takie rzeczy to tylko w Islamie. U nas to jednak nie ma na to przyzwolenia. Teoretycznie. Nikt nie posunąłby się do nakręcenia takiego poradnika, ale przecież przemoc wobec kobiet maskuje się w naszym kraju równie skutecznie, co makijażem, przy pomocy pogardy i osądu w stosunku do jej ofiar.
O naturze ludzkiej
Ludzie usiłują tłumaczyć za pomocą tej mitycznej natury przeróżne zjawiska i teorie w sposób, który z naturą wiele wspólnego nie ma. Natura miesza się w ich głowach z kulturą, w której ich wychowano. Miesza się z moralnością i porządkiem, za którymi najczęściej stoją nakazy religii, a nie żadne przyrodzone ludzkiemu gatunkowi cechy, które można by wytłumaczyć przy pomocy nauki i nie dałoby się ich podważyć. Przestaje być więc jakimkolwiek argumentem.
O pogodzeniu ze sobą i światem
Im lepiej mi we własnej skórze, tym mocniej rzeczywistość mi zgrzyta. Większość ludzi podobno dorasta w odwrotnej kolejności.
5 myśli na 11 listopada
O Polsce no i w ogóle. Nawet bardziej w ogóle.
Internet mnie popsuł
Przez zdecydowaną większość mojego życia było tak, że miałam łeb nie od parady. Potrafiłam z pamięci przytoczyć mnóstwo mniej i bardziej przydatnych faktów i ciekawostek, żeby zagiąć rozmówcę, tudzież zwyczajnie zabłysnąć. Ale te dobre czasy minęły. Moja chłonna jak gąbka pamięć się popsuła i mogę już co najwyżej wygłaszać opinie. Za wszystko winię internet.
Jak rozmawiać z ludźmi i nie zwariować?
Kiedy byłam mała bardzo chciałam jak najszybciej dorosnąć i móc zasiąść już przy stoliku dla dorosłych, by rozmawiać z nimi na dorosłe tematy jak równy z równym. Teraz mam 34 lata i jest mi coraz trudniej, bo zdaje się, że dorośli rozmawiają na dorosłe tematy w całkiem dziecinny sposób.
Powody lepsze i gorsze
Miałam już nic nie pisać na ten temat przed dzisiejszym protestem, bo ostatnio ciągle poruszam kwestie aborcji i Strajku Kobiet i robi się bardzo monotematycznie, ale jednak nie wytrzymam i muszę odnieść się do tematu wywiadu udzielonego Wysokim Obcasom przez Natalię Przybysz, hejtu jaki na nią spadł, tego jak ta sprawa ma się do walki o prawa kobiet w Polsce i przede wszystkim kwestii kobiecej solidarności i siostrzeństwa.