Mało mnie ostatnio na blogu. A to dlatego, że w końcu ostro wzięłam się za pisanie książki i inne projekty poboczne zeszły na drugi plan.
Piszę książkę i co to oznacza

Sztuka tracenia czasu
Mało mnie ostatnio na blogu. A to dlatego, że w końcu ostro wzięłam się za pisanie książki i inne projekty poboczne zeszły na drugi plan.
Po serii ponurych wpisów wpadam tu do Was napisać trochę miłych rzeczy o innych ludziach. Oto trzy blogi, które polecam w ramach Share Week.
Chciałam napisać o “Nadziei w mroku” zaraz po tym, gdy przeczytałam ją po raz pierwszy jakieś pół roku temu. Trochę się odwlekło i dobrze, bo …
Sex Education pokazał nam w końcu dobitnie, że Otis nic nie wie o życiu i z tą poradnią do spraw seksu to trochę przestrzelił. Okazuje …
Na stronie magazynu Viva nie ma już dzbańskiego wywiadu Romana Praszyńskiego z Anną Marią Sieklucką, ale smród pozostał.
Jeśli miałabym w jednym słowie powiedzieć o czym jest “Portret kobiety w ogniu”, powiedziałabym, że jest właśnie o tajemnicy. Ale nie ma ona nic wspólnego z patriarchalnym mitem o tym, że kobieta to tajemnica.
Nie mogę powiedzieć, żebym nie miała wobec tej ekranizacji żadnych oczekiwań. Gdybym ich nie miała nie byłoby mi jednak wcale łatwiej. Są bowiem elementy, w których nowy Wiedźmin od Netflixa niedomaga tak po ludzku jako film. Czy czekam na drugi sezon? Oczywiście!
a “Marriage Story” czekałam jak na żaden inny film w tym roku, mając ogromne oczekiwania, zwłaszcza że za jego reżyserię odpowiada Noah Baumbach, twórca świetnej “Frances Ha”. Czy moje oczekiwania zostały spełnione? O mamo! Z nawiązką.
Mało jest tak błahych pozornie spraw ocierających się o feminizm, które wywoływałyby tyle emocji, co żeńskie końcówki. Spór o feminatywy to jest czasami dosłownie walka na noże, a przecież można by tak, jak Czesi… po prostu ich używać.
W dzisiejszym odcinku polecanych linków m.in.: emocjonalne etapy przeżywania Brexitu, wszystkie pisarki nagrodzone Noblem, czy eko-żywność to ściema, kalendarz na 2020 rok, trendy w social mediach i śniąca ośmiornica.