Żeby być feministką nie trzeba identyfikować się ze wszystkimi hasłami aktywistek, o których słyszycie w telewizji. Żeby być feministką nie nie trzeba zapisywać się do …
Więc nie jesteś feministką, bo…?

Sztuka tracenia czasu
Żeby być feministką nie trzeba identyfikować się ze wszystkimi hasłami aktywistek, o których słyszycie w telewizji. Żeby być feministką nie nie trzeba zapisywać się do …
Jeszcze kilka dni temu do głowy by mi nie przyszło zżymanie się na wypowiedź osoby publicznej, którą lubię i cenię, skierowaną przeciwko innej osobie publicznej, z której poglądami się nie zgadzam a wypowiedzi już nawet mnie nie śmieszą, a mocno przerażają. Ale Krystyna Janda zwaliła winę za całą twórczość słowną Krystyny Pawłowicz na klimakterium tej drugiej i coś we mnie pękło. Bynajmniej nie dlatego, że zrobiło mi się żal posłanki.
Wiesz, dlaczego faceci wciąż bez żenady opowiadają te wszystkie seksistowskie dowcipy? Bo kobiety nadal się z nich śmieją. Tak, kobiety właśnie. Myślą, że należy się śmiać, lub przynajmniej udawać, że nas to bawi. Albo chociaż głośno nie wyrażać sprzeciwu.