Znacie tych ludzi, którzy twierdzą, że na nich to reklama nie działa, nigdy nie kupują reklamowanych produktów, no i w ogóle… myślą samodzielnie? Aha, też ich znam. I podziwiam za dziecięcą naiwność. Bo brutalna prawda jest taka, że wszyscy w pewnym stopniu jesteśmy manipulowani, co w żadnym wypadku nie czyni z nas bezwolnych istot.

Bardzo trudno się z tym pogodzić, dlatego gadamy takie pierdoły, jak twierdzenie o reklamach. To w lepszym razie. W gorszym, reagujemy agresją. A przecież w przyznaniu się do tego, że nasze poglądy, opinie, gusta, wybory kształtowane są m.in. przez wychowanie, doświadczenia, miejsce zamieszkania, ludzi których znamy, bańki w których żyjemy, nie ma nic złego. Te wszystkie wpływy i ograniczenia możemy przecież przełamywać. Kopiąc głębiej. Wystawiając się na inne, nieznane dotąd wpływy. To w niczym nie przeszkadza temu, by nasze opinie wychodziły z wewnątrz.

Uważasz, że jesteś taka niezależna? Ja też. Ale to bzdura. Nie jestem. Nie do końca. Jestem sumą wpływów. Jedne akceptuję, inne rozpoznaję, niektórych nie rozpoznaję, z niektórymi wciąż walczę, inne oswajam.

Schematy

Staram się bardzo nie gniewać na ludzi, którzy myślą schematami. Są kwestie, w których sama długo nimi się posługiwałam. Istnieją kwestie, o których nie mam pojęcia i prawdopodobnie mogłabym posłużyć się schematycznym myśleniem, gdyby przyszło mi wdać się w rozmowę na ich temat. Wolałabym tego unikać, ale rozpoznając ten mechanizm, domyślam się, że to może się zdarzyć. Wołabym w momencie konfrontacji z takim tematem powiedzieć “nie wiem, nie myślałam jeszcze o tym, nikt mi jeszcze nic o tym nie opowiedział” niż próbować twierdzić, że jest tak i tak, bo podpowiada mi to wgrany schemat. Ciężko interpretować rzeczy, które wydają się oczywiste. Nie szukamy drugiego dna. W ogóle nie widzimy dna. Niektóre kwestie są dla nas zupełnie przezroczyste. To właśnie tam wgrane wcześnie i długofalowo wpływy działają najlepiej.

Staram się nie gniewać, ale słabo mi idzie. Wiem, że zamiast posłużyć się schematem i powiedzieć głupotę, lepiej powiedzieć nie wiem i słuchać.

Ale najpierw trzeba wiedzieć, że się nie wie. I tu jest pies pogrzebany.

Tak po prostu jest

Ze wszystkich wpływów, którym ulegamy, najmocniejsze są te wgrane dawno temu. Nie rozpoznajemy ich jako nieswoich opinii. Wiele poglądów uważamy za własne, chociaż wcale nie są efektem naszych głębszych przemyśleń. Ani płytszych. Często nie poświęciliśmy im ani sekundy refleksji. Nie wiemy, że bierzemy coś za pewnik, bierzemy coś na wiarę. Wiara jest tutaj słowem kluczem. Tak właśnie działa kultura. Tworzy schematy, w których łatwo się poruszać. To ma swoje logiczne uzasadnienie.

Zastanawianie się nad wszystkim zabiera ogromne pokłady energii i czasu. A musimy jeszcze jeść, pracować, uprawiać seks. Ewolucyjnie ma to wielki sens. Społecznie jeszcze większy. Postępowanie i myślenie według wgranych zasad i schematów pozwala zaoszczędzić mnóstwo zasobów. Treść zakodowanych schematów mówi nam z kolei bardzo wiele o tym, kto w naszej kulturze trzyma władzę.

Czasami mówimy, że tak już jest. O wielu rzeczach mówi się, że tak już jest i przechodzi się nad tym do porządku dziennego. Później przychodzą zmiany społeczne, za którymi stoją ludzie, którzy stwierdzili, że “no hello, to wcale nie jest tak, że tak już jest i być musi”, i to zmienili. I już tak nie jest.

Zastanów się dwa razy zanim użyjesz tego zdania.

Bunt

Bunt jest naturalną reakcją. Ale że ja? Ja jestem niezależna, mam swoje zdanie, swój gust i nikt na to nie wpływa. Z tym, że wpływa. Na przykład to, że urodziłaś się w Polsce w latach 80. już w pewnym stopniu cię określa. Nie musi, ale może. Twoje otoczenie, ramówka telewizji w twoim domu, szkoła, koleżanki, twoje doświadczenia, zabawki, kreskówki, twoje nostalgie.

Więc obruszamy się, gdy ktoś chce nam powiedzieć, że nasze opinie są efektem różnych wpływów. Jasne, czasem obruszamy się słusznie. Ale czy naprawdę to, co myślimy o świecie, to efekt naszej czystej objawionej myśli? Czy nasze wybory są całkowicie niezależne? To piękny mit. W dodatku opłacalny mit.

Pięknie jest myśleć, że jest się jednostką niepodatną na żadne wpływy. Ciężko zaakceptować naszą zależność, bo jesteśmy wychowywani w skrajnie indywidualistycznej kulturze, w której każda osoba jest kowalem własnego losu. Jesteśmy społeczeństwem idealnie manipulowanych jednostek, przekonanych o potędze indywidualizmu i wolnego wyboru. Przekonać ludzi, że ich wybory są czyste, jednocześnie wpływając na te wybory to wielka sztuka. Albo i nie wielka. W każdym razie udaje się znakomicie. Mam co do tego pewność za każdym razem, gdy słyszę ludzi twierdzących, że reklama na nich nie działa.

Powiedzieć komuś, że ulega wpływom, to tak jakby odebrać mu sprawstwo. Ale to nie jest to samo. Nie wszystkie wpływy są też złe. Owszem, mogę spróbować nazwać te wpływy. Zaakceptować ten fakt. Poszukać swojego głosu.

Nie jesteś wolnym elektronem z zupełnie niezależnym gustem i opiniami. Twój gust kształtują obowiązujące w twojej epoce kanony urody, moda, sztuka. Kanony urody się zmieniają, moda się zmienia, sztuka się zmienia. W innym miejscu, w innym czasie, w innej kulturze, z innymi znajomymi, w otoczeniu innych książek, moglibyśmy myśleć inaczej.

2 thoughts on “Wszyscy ulegają wpływom

  1. Mnie przeraża to, że widzę, jak zmieniam się pod wpływem różnych osób. Po pewnym czasie umiem nawet wskazać, które poglądy, zainteresowania i gusty kto we mnie wykształcił. Każda osoba, która mnie zaintryguje, też mnie zmienia. Albo bunt przeciwko danej osobie. Dobrze to sobie uświadomić, aczkolwiek uświadomienie sobie nic nie rozwiązuje, poza tym, że żyjesz w jeszcze większym chaosie, a osoby, które uważają się za dojrzalsze od ciebie zamykają każdą dyskusję hasłem „I tak zaraz ci się zmieni, bo nie masz własnych poglądów tylko przyjmujesz inne”.

    1. takie osoby zwykle pozjadały wszystkie rozumy i mówią tak, bo nie mają lepszej odpowiedzi na twoje argumenty, olać ich!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Back To Top